Jedyny byt nadprzyrodzony na jaki się do tej pory natknąłem w świecie realnym, to istota fizyczna człowiekiem zwana. Nasz gatunek jest stwórcą wszechmocnym. To on stworzył w swoim przedziwnym umyśle tysiące bóstw, demonów i innych ektoplazmopochodnych bytów pomniejszych. Po czym mocą sprawczą samej myśli tylko z lekka przybranej kreatywną fantazją, sam uwierzył w to co stworzył. Ba cześć dziełu swojemu oddając zatracił swą pierwotną rolę stwórcy na rzecz dzieła. Zaiste wymaga to nadprzyrodzonej mocy...Zestaw przemyśleń, filozofii z ludu, codziennych udręk i głupich lub nie pomysłów. Generalnie strzępki wielkich i małych idei, których przez zwykłe lenistwo nie wprowadzam w życie. (racjonalizm, transhumanizm, filozofia, ewolucjonizm, ateizm, darwinizm kongwistyka i etyka i inne przez pryzmat własnych przemyśleń)
piątek, 17 września 2010
O naturze bytów nadprzyrodzonych.- myśl zwięzła.
Jedyny byt nadprzyrodzony na jaki się do tej pory natknąłem w świecie realnym, to istota fizyczna człowiekiem zwana. Nasz gatunek jest stwórcą wszechmocnym. To on stworzył w swoim przedziwnym umyśle tysiące bóstw, demonów i innych ektoplazmopochodnych bytów pomniejszych. Po czym mocą sprawczą samej myśli tylko z lekka przybranej kreatywną fantazją, sam uwierzył w to co stworzył. Ba cześć dziełu swojemu oddając zatracił swą pierwotną rolę stwórcy na rzecz dzieła. Zaiste wymaga to nadprzyrodzonej mocy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz